Burza. Regulamin Wyspy z Nagrodą Dziennikarzy 2024.
Katarzynie Minkowskiej i Janowi Czaplińskiemu w „Burzy. Regulaminie wyspy” w niezwykły sposób udaje się uchwycić złożoność problemów, z jakimi mierzy się polskie środowisko teatralne przy równoczesnym głębokim poszanowaniu Szekspirowskiego tekstu. Twórcy spektaklu warstwa po warstwie budują przed widzami kolejne metafory: demiurgiczny Prospero zmienia się w despotycznego reżysera, który – choć bardzo mocno osadzony w rzeczywistości pozascenicznej (także dzięki fantastycznej kreacji aktorskiej Bartosza Woźnego) – na pewnym etapie opowieści staje się uniwersalnym symbolem przemijającej epoki mistrzów. Złość, gorycz i poczucie niesprawiedliwości zostają przekute w próbę zrozumienia błędów systemowych i konfliktów międzypokoleniowych, które doprowadziły środowisko teatralne do punktu zwrotnego, kiedy to konieczne jest zredefiniowanie zasad (regulaminów) nim rządzących.
To spektakl niezwykle odważny, jawnie krytykujący konkretne osoby, zjawiska i wydarzenia, a równocześnie w najmniej oczywistych momentach pełen empatii i współczucia wobec ludzkich ułomności. Wreszcie to także prawdziwa uczta wizualna i pokaz reżyserskiej precyzji Katarzyny Minkowskiej – głosu pokolenia gotowego na konieczną zmianę.
–
Aleksandra Wach, redaktorka naczelna Shakespeare Daily
To spektakl dojrzały, mocno spełniony, zrealizowany z wielkim rozmachem. Powstał na podstawie tekstu napisanego przez Jana Czaplińskiego specjalnie na potrzeby tego projektu, a jednak ani przez moment nie ma się wątpliwości, że to Szekspirowska „Burza”. Już na pierwszy rzut oka widać, że przedstawienie w bardzo oryginalny sposób pokazuje problemy współczesnego środowiska teatralnego, ale nie trzeba się zbyt długo przyglądać, żeby dostrzec jego znacznie bardziej uniwersalną wymowę.
–
Przemysław Gulda, Gazeta Wyborcza/@guldapoleca
W spektaklu „Burza. Regulamin wyspy” Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu największe wrażenie zrobiła na mnie scenografia Łukasza Mleczaka. We współpracy z Moniką Stolarską (reżyseria świateł) w imponującym otwarciu – niczym Prospero – wyczarowuje on tytułową burzę, efektownie budując jej nastrój i wykorzystując niemal całe instrumentarium technicznych możliwości sceny. Wykreowany świat ukazany został w ciągłej rotacji, co dobitnie podkreśla wpisany w zamysł inscenizacyjny nieuchronny upływ czasu. Rozwiązania scenograficzne – poprzez błyskotliwe cytaty z przedstawień Lupy i Warlikowskiego – wchodzą także w metateatralny dyskurs o przeszłości i przyszłości teatru.
–
Wojciech Jerzy Kieler, Teatrologia.info
„Burza. Regulamin wyspy” to świadoma i celna próba reinterpretacji tekstu Szekspira i wypisania w niego aktualnych, osobistych treści. Spektakl opowiada historię starzejącego się mistrza Prospera – teatralnego reżysera. I chociaż ma on na koncie świetne przedstawienia, to jego metody pracy zaczynają budzić kontrowersje wśród bliskich współpracowników, a także w jego córce Mirandzie. To melancholijna i piękna opowieść o trudnych pożegnaniach z przeszłością i szukania w życiu miejsca na nowe.
–
Katarzyna Niedurny, Podcst o teatrze
Gdy widzowie dochodzą do siebie po pierwszej scenie „Burzy” w reżyserii Prospera, nie wszyscy jeszcze wiedzą, że właściwa reżyserka spektaklu „Burza. Regulamin Wyspy” – Katarzyna Minkowska – dopiero zabierze ich na emocjonalny rollercoaster. Publiczność ogląda trzy spektakle: Minkowskiej, Prospera-Lupy oraz kolektywu Stefano-Trinkulo-Kaliban, lecz tylko ten pierwszy odnosi sukces. Reżyserka mierzy się z dwoma skrajnymi biegunami pracy artystycznej w polskim teatrze — z jednej strony widzimy despotycznego mistrza popadającego w paranoję i wykorzystującego sztukę dla swoich narcystycznych celów, z drugiej strony obserwujemy narodziny i szybką śmierć rewolucji młodego pokolenia, które chciałoby pracować inaczej, lecz nie zostało wychowane do współpracy i pokory. Minkowska i Czapliński stawiają w opozycji do tych dwóch postaw Mirandę i Ferdynanda, dla których teatr również jest przestrzenią do wykazania się,…ale nie za cenę tego, co najważniejsze. Spektakl zachwyca oprawą wizualno-dźwiękową i przedstawieniem bohaterów jako ludzi pogubionych a nie postaci z kabaretu.
–
Alicja Sybilska, Shakespeare Daily
„Burza. Regulamin Wyspy” to sto procent Szekspira w Szekspirze i to pomimo nietrzymania się przez twórców Szekspirowskiego tekstu. Katarzyna Minkowska wydobywa z dramatu przede wszystkim wątki metateatralne. Jej „Burza” to (między innymi) opowieść o rozstaju dróg, na którym znajduje się aktualnie polski teatr. Demiurgiczny Prospero skontrastowany jest tutaj z „bezpodmiotowym” kolektywem stworzonym przez Stephano, Trinkulo i Kalibana, czyli dwóch aktorów marzących o roli Hamleta oraz „tancerza, który mówi”. Reżyserka nie zestawia ich jednak na zasadzie całkowitego antagonizmu. Silnie wybrzmiewa pytanie, czy istnieje jakaś inna, nowa wspaniała droga.
–
Hanna Gęba, Nowa Siła Krytyczna
„Burza. Regulamin Wyspy” w reżyserii Katarzyny Minkowskiej (która adaptację dzieła Szekspira napisała wspólnie z Janem Czaplińskim) to diablo inteligentna, przemyślana, przezabawna i zarazem tragiczna opowieść o tym, jak teatr „pożera” swoich wielkich twórców. Znakomita rola Bartosza Woźnego jako Prospera – przemocowego, wybitnego reżysera, którego świat musi upaść. Fenomenalnie wtóruje mu w roli Ariela Judyta Paradzińska, uwagę widzów skrada też świetny duet Jakub Klimaszewski (Ferdynarnd) i Monika Stanek (Miranda). Jakby tego było mało: fantastyczna minimalistyczna, ale niezwykle plastyczna, scenografia, wykorzystująca wszystkie możliwości sceny, i widowiskowa, dopracowana w każdym szczególe choreografia.
–
Agata Olszewska www.gdansk.pl